Mordor - Orodruina
Wciąż jeszcze daleka, o czterdzieści co najmniej mil odległa, ukazała się hobbitom Góra Przeznaczenia; podnóża jej grzęzły w usypisku popiołów, ogromy stożek piętrzył się pod niebo, szczyt tonął w obłoku cuchnących wyziewów. Ogień w tej chwili przygasł, góra tliła się ledwie, groźna jednak i podstępna jak uśpiona bestia. Za nią niby złowroga chmura burzowa rozlewał się szeroko cień, przesłaniając Barad-Dur, Czarną Wieżę wzniesioną tam, w dali, na długiej ostrodze Gór Popielnych, wysuniętej z północy ku środkowi równiny.
przerywniczek
Na południo-wschód w oddali Góra Ognista majaczyła niby ogromny wzniesiony nad horyzontem cień. Biły znad jej wierzchołka dymy, których część, uniesiona wzwyż, płynęła ku wschodowi, część zaś skłębionymi zwałami osuwała się po stokach i rozpełzała po okolicy.
przerywniczek
Góra z wolna przybliżała się, aż w pewnym momencie, gdy dźwignęli ociężałe głowy, ujrzeli ją tuż nad sobą; ogromny jej masyw przesłonił im świat. Piętrzyła się usypana z popiołu, żużlu i przepalonej skały, stromy jej stożek ginął w chmurach.
przerywniczek
Nieregularne, rozłożyste ramiona ogromnej podstawy wznosiły się na jakieś trzy tysiące stóp ponad równinę, a wyrastający z nich smukły główny szczyt w kształcie stożka miał ledwie połowę tej wysokości i przypominał olbrzymi komin chmielarni z otwartym pośrodku kraterem o poszarpanych brzegach.
przerywniczek
W jej świetle Sam zorientował się, że jest w długiej pieczarze czy może w tunelu wydrążonym w trzonie Góry i prowadzącym do jej dymiącego stożka. Nieco dalej dno i ściany z obu stron przecinała głęboka szczelina, z której bił czerwony żar, to wystrzelający płomieniem, to zapadający w głąb ciemności; a przez cały czas z dołu dochodził jakby warkot i drganie tętniących ruchem wielkich machin.
przerywniczek
Ziemia drżała, równina wzdymała się i pękała, Orodruina chwiała się jakby podcięta u korzeni. Ogień tryskał z jej rozłupanego wierzchołka.
przerywniczek
Wszędzie dokoła ziemia pękała, z rozwartych głębokich szczelin i lejów ziały dymy i opary. Za nimi Góra dygotała w konwulsjach, na zboczach otwierały się rozpadliny, po wydłużonych stokach spełzły leniwie rzeki ognia zmierzając w stronę ich schronienia.
przerywniczek

 
Mordor - Ephel Duath Mordor - Ered Lithui Mordor - Gorgoroth Mordor - Nurn
 
nawigacja
zdjecie 1
zdjecie 2
zdjecie 3
zdjecie 4
zdjecie 5
zdjecie 6
zdjecie 7
zdjecie 8
zdjecie 9
zdjecie 11
zdjecie 12
zdjecie 13zdjecie 14 zdjecie 14